Szkoła marzeń pokolenia Z – o problemach i potrzebach polskich uczniów
Aleksandra Horoszko
Szkoła marzeń pokolenia Z – o problemach i potrzebach polskich uczniów
1. Wstęp:
W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej i mediach coraz częściej słyszy się sformułowanie „Pokolenie Z”. Jednak co tak naprawdę kryje się za tym pojęciem? Posługując się definicją ukutą przez amerykańskiego pisarza i dziennikarza Bruce Horovitza jest to generacja ludzi młodych urodzonych po roku 1995[1]. Co ciekawe, populacja pełnoletnich „zetek” w naszym kraju wynosi aż 4,66 miliona osób, co równe jest 14,9 proc. wszystkich dorosłych[2]. Tym samym analogicznie z roku na rok, Generacja Z zwiększa swój udział w społeczeństwie, a jej wpływ na świat jest coraz bardziej widoczny i istotny. Nie bez znaczenia jest fakt, że przedstawiciele Pokolenie Z są świadkami dynamicznych zmian społecznych. Wszakże urodzili się oni w wolnej Polsce, a część z nich również w granicach NATO czy Unii Europejskiej. Wychowywali się w czasach rewolucji cyfrowej, obyczajowej oraz przeżyli apriorycznie okres izolacji społecznej wywołanej przez pandemię COVID-19. Ponadto stanowią pierwsze pokolenie, które miało dostęp do urządzeń mobilnych czy mediów społecznościowych, co niezaprzeczalnie wpłynęło na ich kondycję psychofizyczną. Co charakteryzuje młodych ludzi to społeczna świadomość, która rozwinęła się poprzez stały dostęp do informacji. Właśnie dlatego, z perspektywy teorii pokoleń, przedstawionej przez Karla Mannheima, Generacja Z „odpowiedziała” na wyzwania czasów poprzez zaangażowanie w życie społeczne i polityczne. Objawia się ona w postaci uczestnictwa w szeregu organizacji młodzieżowych, ruchów czy młodzieżówek. Ich celem jest zwrócenie uwagi przestrzeni publicznej na problemy, które ich zdaniem są istotne. Przejawia się ona poprzez udział w manifestacjach, partycypacji w życiu społecznym poprzez zasiadanie w młodzieżowych organach doradczych czy poprzez projektowanie kampanii w mediach społecznościowych. Innym przykładem jest galopującą rewolucję technologiczną, gdzie młodzi występują w roli siły napędowej innowacji cyfrowych. Ich oczekiwania oraz potrzeby kształtują rozwój aplikacji, platform społecznościowych i urządzeń mobilnych. Ponadto, pokolenie Z ma ogromny wpływ na rynek konsumencki. Ich wybory zakupowe i preferencje kształtują rynek, a firmy starają się dostosować do ich oczekiwań i wartości.
Wszystko to sprowadza się do truizmu, że pokolenie Z staje się coraz bardziej istotnym graczem, którego głos powinien zostać wysłuchany. Dla przedstawicieli wcześniejszych pokoleń prowadzenie dialogu z „zetkami” wciąż stanowi wyzwanie, co potwierdza się, chociażby w obrazie polskiej polityki, gdzie młodzież często nie jest dopuszczana do głosu i nie posiada silnej reprezentacji w ośrodkach władzy. Zatem wyłania się nam tutaj zasadnicze pytanie – co zrobić, aby porozumieć się z pokoleniem Z? Z podpowiedzią śpieszy Arystoteles, który za pośrednictwem Metafizyki, wyjaśnia, że aby zrozumieć coś w pełni, należy poznać jego przyczyny i motywacje. Analogicznie, aby prowadzić dialog z młodym pokoleniem, należy dowiedzieć się, z jakimi problemami mierzy się ono na co dzień. W poniższej analizie postaram się przedstawić najważniejsze postulaty młodzieży, które zostały zebrane podczas ogólnopolskiego badania focusowego.
2. Ogólnopolskie konsultacje
Próby identyfikacji problemów młodzieży podjęła się Rada Dzieci i Młodzieży Rzeczypospolitej Polskiej działająca przy Ministerstwie Edukacji, która w ubiegłym roku zorganizowała ogólnopolskie konsultacje. W okresie od 26 września do 30 listopada 2022 roku Rada odbyła spotkania w każdym województwie, w których łącznie udział wzięło ponad 2,5 tysiąca młodych ludzi. Uczestnikami konsultacji byli uczniowie wszystkich typów szkół ponadpodstawowych mieszkający zarówno w dużych miastach, średnich jak i wsiach. Celem spotkań było zbadanie opinii młodzieży, w zakresie problemów, z którymi na co dzień się mierzą oraz zebranie pomysłów, co do ich rozwiązań. Konsultacje składały się z panelu dyskusyjnego, gdzie decydenci oraz młodzi działacze społeczni rozmawiali na temat szkoły XXI wieku, oraz moderowanej dyskusji, w której aktywny udział brali uczestnicy wydarzenia. Uczniowie niezwykle chętnie zabierali głos oraz dzielili się swoimi problemami, przemyśleniami oraz prezentowali swoje pomysły. Wśród 2 tematów, które zostały najczęściej poruszone przez uczniów, znalazły się problemy związane z systemem edukacji, zdrowiem psychicznym oraz fizycznym, cyberbezpieczeństwem, ekologią oraz sportem. Rada Dzieci i Młodzieży spisała wszystkie propozycje oraz problemy, a także opracowała rekomendacje, które znalazły się w raporcie końcowym opublikowanym we wrześniu 2023 roku. Jako ówczesna Przewodnicząca owego gremium aktywnie uczestniczyłam w konsultacjach, jak i również współtworzyłam wcześniej wspomnianą publikację. W swojej analizie będę odnosić się zarówno do treści tego dokumentu jak i do swoich własnych obserwacji i doświadczeń.
3. Problemy poruszone przez uczestników konsultacji:
A) Edukacja:
Zważywszy na fakt, że w konsultacjach uczestniczyli uczniowie szkół średnich, oczywistym jest to, że dominującym zagadnieniem była edukacja oraz szkoła. Zgodnie z opublikowanym raportem końcowym, podczas otwartej dyskusji uczestnicy wielokrotnie zwracali uwagę na potrzebę uaktualnienia zagadnień zawartych w podstawie programowej[3]. Celem tych zmian jest uaktualnienie problemów, z którymi mierzą się na co dzień młodzi. Wyraźną przyczyną pojawienia się takiego postulatu jest zmieniający się świat. Zmiany społeczne, w tym: postęp technologii i rozwój mediów społecznościowych, izolacja społeczna podczas pandemii COVID-19 wpłynęły na zmianę kluczowych kompetencji, które powinni nabyć w szkole uczniowie. Dlatego program nauczania powinien stanowić odpowiedź na aktualne problemy Pokolenia Z oraz przygotowywać młodzież do samodzielnego życia. Wśród zmian zaproponowanych przez Radę Dzieci i Młodzieży znalazło się m.in. dostosowywanie treści nauczanych na lekcji informatyki, aby odzwierciedlały one najnowsze osiągnięcia i pozwalały uczniom zrozumieć aktualny stan wiedzy. Mowa tu oczywiście o wykorzystaniu nowych technologii, aplikacji czy programów, które mogą okazać się pomocne w zdobywaniu wiedzy. Wśród nich należy wymienić moduły językowe takie jak Chat GPT, które raz na zawsze odmieniły oblicze edukacji. Po pierwsze narzędzie umożliwiające błyskawiczne wyszukiwanie informacji oraz generowanie tekstu stanowi duże ułatwienie. Uczniowie mogą w ten sposób poszerzyć swoją wiedzę, a także uczyć się jak prawidłowo dokonywać syntezy informacji. Z drugiej strony należy podkreślić, że Chaty GPT mogą stanowić zagrożenie w postaci oszustw oraz plagiatów. Już teraz nauczyciele biją na alarm, że młodzież prosi o wygenerowanie pracy domowej sztuczną inteligencję. Z lepszym lub gorszym efektem, bowiem musimy pamiętać, że jest to jeszcze wciąż raczkujący program. I tutaj pojawia się ważne pytanie. Czy prace odtwórcze, polegające na przepisaniu informacji z internetu do zeszytu mają jeszcze swoje uzasadnienie? Czy może zadania domowe powinny mieć formę projektową, która to zachęcałaby uczniów do samodzielnego i krytycznego myślenia? Z pewnością wokół tych pytań będą w najbliższym czasie toczyć się poważne dyskusje, które być może odmienią oblicze współczesnej szkoły. Innym istotnym czynnikiem, który wpływa na potrzebę modyfikacji podstawy programowej, jest rosnące zagrożenie w cyberprzestrzeni. Należy tu wymienić przestępstwa związane z kradzieżą danych osobowych, czy oszustwa finansowe. Znakomita większość uczniów jest w posiadaniu swobodnego dostępu do internetu oraz urządzeń mobilnych, a część z nich dysponuje kontem bankowym. Zważywszy na to, naturalnie pojawia się nam tu potrzeba edukacji w tym zakresie. Kolejnym zagadnieniem, na które zwrócili uwagę uczestnicy naszych konsultacji, jest potrzeba wprowadzenia do szkół elementów edukacji emocjonalnej i doskonalenia umiejętności radzenia sobie ze stresem[4]. Współczesna młodzież spotyka się na co dzień z szeregiem problemów natury zdrowia psychicznego. Powodów z pewnością jest wiele, lecz niezaprzeczalnie przyczyniła się do tego izolacja spowodowana pandemią, przebodźcowanie, a także technologizacja życia społecznego. Co jeszcze się zmieniło? Zmniejszyła się odporność młodych na stres, o czym alarmują naukowcy. Od wielu lat na całym świecie prowadzone są międzynarodowe badania HBSC (Health Behaviour in School-age Children), które dostarczają danych o kondycji psychofizycznej nastolatków w wieku 11–15 lat. Raport pt. “Spotlight on Adolescent Health and well-being” opublikowany w roku 2020 dotyczy badania przeprowadzonego na grupie 227 441 uczniów w wieku 11, 13 i 15 lat z 45 krajów Ameryki Północnej i Europy[5]. Porównanie wyników badań HBSC z lat 2014–2020 prowadzi do wniosku, że coraz więcej polskiej młodzieży doświadcza dużego stresu szkolnego. W roku 2020 w przeżywaniu zdenerwowania częściej niż raz w tygodniu polscy chłopcy w wieku 15 lat zajmują drugie miejsce w rankingu w kolejności od najwyższego do najniższego wskaźnika na świecie, zaś trzynastolatkowie obu płci – czwarte[6]. Wśród kluczowych czynników wpływających na podatność młodzieży na stres jest presja społeczna. W dobie mediów społecznościowych, gdzie obraz własnego życia jest często wyidealizowany, młodzi ludzie mogą czuć presję, by spełnić nierealne standardy sukcesu i szczęścia. To może prowadzić do uczucia niepewności, braku pewności siebie i, co za tym idzie, zwiększonego poziomu stresu. Biorąc to wszystko pod uwagę, nasuwa się wniosek o potrzebie umieszczenia w programie nauczania elementów profilaktyki oraz psychoedukacji. Powinny one dotyczyć zagadnień radzenia sobie ze stresem, empatii, komunikacji interpersonalnej i budowania relacji. Priorytetem powinno być nauczanie uczniów, jak rozpoznawać i zarządzać własnymi emocjami oraz rozumieć emocje innych. Należy jednak pamiętać, że zmiany programowe nie są jedynymi propozycjami, które padają ze strony Pokolenia Z. Wśród pomysłów konsultacji znalazły się również zmiany w sposobie nauczania. Tak, aby współczesna edukacja kładła większy nacisk na aktywne zaangażowanie uczniów, rozwijanie ich umiejętności krytycznego myślenia, analizy i twórczego rozwiązywania problemów[7]. W tym celu Rada Dzieci i Młodzieży zaproponowała, aby „podczas zajęć nauczyciele mieli przestrzeń do swobodnej dyskusji i debaty z uczniami, w celu wymiany opinii. Taka forma włączania uczniów w proces edukacji jest niezwykle ważna i przynosi pozytywne rezultaty.”[8]
B) Zwiększenie zaangażowania społecznego młodych
Tak jak wspomniałam już przy okazji charakterystyki Pokolenia Z, współczesna młodzież posiada silną chęć uczestnictwa w procesie przemian społecznych. Chcą oni mieć wpływ na politykę, prawo czy pragną, aby ich głos był słyszalny w debacie publicznej. Nie inaczej kształtuje się to na poziomie szkoły, gdzie uczniowie mają szansę na stawianie pierwszych kroków w działalności społecznej poprzez Samorząd Uczniowski czy wolontariat. Jednakże, jak wskazuje raport z konsultacji chęci i entuzjazm ze strony młodych spotyka się z wyraźnym oporem ze strony szkoły. Uczniowie zadeklarowali, że aktywność pozalekcyjna często spotyka się z negatywnym odbiorem ze strony pedagogów lub jest systemowo marginalizowana. Jako przykład należy podać aktywność w Samorządzie Szkolnym oraz Młodzieżowych Radach, która zdaniem uczestników niejednokrotnie spotyka się z brakiem wsparcia ze strony nauczycieli[9]. Ciężko jest znaleźć jedną konkretną odpowiedź na pytanie, co leży u źródła problemu. Być może wpływ ma na to historyczny obraz szkoły, gdzie uczniowie poubierani są w mundurki, zwracają się do nauczycieli per Profesor i nie ma absolutnie miejsca na zajmowanie się rzeczami niezwiązanymi ze szkołą. Istnieje również prawdopodobieństwo, że placówki oświatowe dużą wagę przywiązują do wyników egzaminów oraz pozycji w rankingach, gdzie brane pod uwagę są wyłącznie stopnie. Szkoły, które aspirują do miana „elitarnych”, czasem umyślnie wywołują presję i napędzają rywalizację rówieśniczą. O negatywnych skutkach takich praktyk robi się coraz głośniej. To za sprawą twórczości młodych artystów, którzy chętnie buntują się wobec systemu oraz krytykują system edukacji. Ma to swoje przełożenie m.in. Na rosnącą liczbę uczniów kształcących się w tzw. Homeschoolingu, czyli edukacji domowej. Według danych Fundacji Edukacji Domowej „Nowa jakość czy patologia? Edukacja domowa w Polsce”, który został zrealizowany na podstawie statystyk MEiN, w roku 2021 takich uczniów było 19 947, zaś dane z 2023 roku mówią już o grupie 42 329 młodych[10]. To ogromny wzrost, do którego z pewnością przyczyniła się pandemia, ale również nagłośnienie tematu przez influencerów, którzy chwalą ten model nauczania, argumentując, że pozwolił im on na rozwój osobisty oraz umożliwił realizowanie pasji. Jakie działania mogłyby podjąć polskie szkoły, aby zachęcić uczniów do stacjonarnej nauki? Odniosę się tu ponownie do rekomendacji Rady Dzieci i Młodzieży, która wskazuje na potrzebę stworzenia bezpiecznej i otwartej przestrzeni, gdzie uczniowie czuliby się swobodnie i chętnie wyrażaliby swoje pomysły i propozycje[11]. Z pewnością pomocny w tym okazałby się Samorząd Szkolny, który zgodnie z zapisem prawa Oświatowego powinien stanowić reprezentację głosu młodzieży. Co więcej, raport z konsultacji Rady dowodzi, że przedstawiciele Pokolenia Z chcą uczestniczyć w procesach podejmowania decyzji dotyczących szkoły. Może to obejmować udział w szkolnych radach, komitetach uczniowskich lub innych formach reprezentacji uczniów, gdzie mają możliwość wyrażania swoich opinii i wpływu na życie szkoły. Dlatego, tak ważne jest wsparcie ze strony organów szkoły, które umożliwi młodym ludziom swobodne działanie oraz zdobywanie cennego doświadczenia. To, co często padało ze strony młodych to zarzut mówiący, że wiedza zdobywana w szkole jest anachroniczna oraz niepotrzebna[12]. Jeżeli przyjrzymy się wymaganiom współczesnego świata, gdzie pracodawcy potrzebują ludzi kreatywnych, przebojowych oraz doświadczonych, można odnieść wrażenie, że te cechy nie są nabywane w szkole. Wymagają one od młodzieży samodzielnych poszukiwań możliwości na rozwój. W kontekście tych dynamicznych zmian szkoła powinna przejść swoisty „lifting”, tak aby wiedza nie była przekazywana z pokolenia na pokolenie, tylko była dostosowana do aktualnych potrzeb. Idąc dalej, działalność społeczna to znakomita okazja do nabycia części z obecnie pożądanych kompetencji. Umiejętności samodzielnej pracy, autoprezentacji, budowania argumentacji czy w końcu współpracy to tylko skrawek skutków ubocznych aktywności pozalekcyjnej. Zważywszy na to, istnieje konkretna przesłanka, aby w najbliższym czasie podjąć się systemowych działań na rzecz zwiększenia aktywizacji wśród młodzieży. Dobrym przykładem dla Polski mogą być Stany Zjednoczone czy Kanada, gdzie szkoły często współpracują z lokalnymi organizacjami pozarządowymi, które oferują programy i projekty skierowane do młodzieży. Wówczas uczniowie mają szansę zaangażować się w różne inicjatywy społeczne, takie jak wolontariat, akcje charytatywne czy projekty ekologiczne. Z pewnością takie rozwiązania powinny być popularyzowane w naszym kraju tak, aby jak najwięcej młodych osób mogło rozwinąć swoje umiejętności i czerpać inspiracje.
C) Media społecznościowe, internet:
Na samym początku warto wspomnieć, że Pokolenie Z wychowywane jest w dobie nieograniczonego dostępu do internetu oraz mediów społecznościowych. Ma to swoje oczywiste wady oraz zalety. Niemniej należy pamiętać, że tak powszechny dostęp do technologii rodzi szereg problemów. W celu zbadania opinii młodzieży Rada Dzieci i Młodzieży przy Ministrze Edukacji i Nauki w okresie od września do listopada 2022 roku przeprowadziła badanie dotyczące wykorzystania technologii w procesie edukacji. W każdym województwie przeprowadzono anonimową ankietę, w której łącznie otrzymano 1587 odpowiedzi. Grupę badawczą stanowili uczniowie szkół ponadpodstawowych z całej Polski, a odpowiedzi zebrane w ramach serii siedmiu pytań stały się podstawą do dyskusji oraz wymiany opinii podczas wcześniej już wspomnianych konsultacji. Wyniki zostały opublikowane w lutym 2023 roku, a także Rada Dzieci i Młodzieży wspólnie z ekspertami przygotowała rekomendacje dla Ministra Edukacji i Nauki[13]. Wśród tematów poruszonych w badaniu znalazł się m.in. problem hejtu. Otrzymane wyniki pokazują, że aż 37% uczestników przyznaje się, że zdecydowanie doświadczyło przemocy w internecie, a 24% opowiedziało się za odpowiedzią „raczej tak”.
Wykres pochodzi z Raportu Rady Dzieci i Młodzieży z lutego 2023 roku.
W opublikowanym w lutym raporcie autorzy zwrócili uwagę, że „podczas dyskusji wśród najczęściej wskazywanych form hejtu były anonimowe posty publikowane na szkolnych forach “spotted”, komentarze w mediach społecznościowych, czy wiadomości na grupach popularnych komunikatorów.”[14] Zdecydowanie problemy związane z przemocą w cyberprzestrzeni to temat nowy dla społeczeństwa, który wymaga stanowczej reakcji i działań. Przede wszystkim opinia publiczna powinna bliżej poznać możliwe konsekwencje hejtu. Wśród problemów związanych z upowszechnieniem technologii należy wymienić również rosnące uzależnienie od urządzeń mobilnych. Potwierdzenie znajdujemy w kolejnym pytaniu badawczym zawartym w ankiecie, które brzmiało „ile czasu dziennie spędzasz używając telefon”.
Wykres pochodzi z Raportu Rady Dzieci i Młodzieży z lutego 2023 roku.
Badanie pokazuje, że aż prawie 25% uczniów szkół ponadpodstawowych spędza średnie dziennie od czterech do sześciu godzin na korzystaniu z telefonów.[15] Eufemizmem jest stwierdzenie, że te liczby nie napawają optymizmem. Pokolenie Z wykształciło w sobie nawyk nagminnego korzystania z telefonów komórkowych, nie tylko w celach edukacyjnych czy w celu kontaktu z rodzicem, ale głównie w celach rozrywkowych. Autorzy raportu alarmują, że uzależnienia mogą prowadzić do zaburzeń emocjonalnych, takich jak depresja, lęk i agresja. Dzieci i młodzież, która jest uzależniona, mogą mieć trudności w radzeniu sobie z emocjami, co z kolei może prowadzić do problemów zdrowia psychicznego, a także izolacji społecznej. Innymi skutkami uzależnień mogą być także problemy w nauce, ponieważ uzależniona młodzież może mieć trudności w skupieniu uwagi i koncentracji oraz mogą one prowadzić do problemów z prawem.[16]
D) Zdrowie psychiczne:
Zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży to ważny obszar zdrowia, który wymaga szczególnej uwagi. Należy przytoczyć tutaj, chociażby dane UNICEF, gdzie aż 1 na 7 dzieci i młodzieży na całym świecie boryka się z zaburzeniami psychicznymi. W Polsce sytuacja nie jest lepsza - według raportów wielu organizacji pozarządowych, a także danych Ministerstwa Zdrowia, coraz więcej dzieci i młodzieży doświadcza depresji, lęków, zaburzeń odżywiania czy uzależnień. Zważywszy na to, Rada Dzieci i Młodzieży w latach 2021-2023 zorganizowała szereg spotkań z młodzieżą oraz ekspertami w celu poznania problemów dotykających kondycji psychicznej Pokolenia Z. Efektem jest opublikowany w 2023 roku raport oraz rekomendacje na temat profilaktyki.[17] Podczas konsultacji Rady uczestnicy wielokrotnie poruszali problem stygmatyzacji osób, które korzystają z pomocy psychologa. Odbiór społeczny, kolegów z klasy, jest dla młodego człowieka ważny. A niestety wciąż w społeczeństwie nadal funkcjonuje wiele mitów i stereotypów dotyczących zdrowia psychicznego. Może to prowadzić do utrudnienia w diagnozowaniu i leczeniu zaburzeń psychicznych u dzieci i młodzieży, ale też do stygmatyzacji i dyskryminacji. Dzieci i młodzież, cierpiąca na zaburzenia psychiczne, może odczuwać wstyd i ukrywać swoje problemy z powodu braku akceptacji ze strony społeczeństwa ponadto, gdy rodzice, opiekunowie i nauczyciele nie mają wystarczającej wiedzy na temat zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, mogą nie zauważać objawów zaburzeń psychicznych i nie wiedzieć, jak udzielić odpowiedniego wsparcia. Brak świadomości społecznej na temat zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży może prowadzić do zwiększenia ryzyka chorób psychicznych, ponieważ problemy te nie są rozpoznawane i leczone na wczesnym etapie. W przypadku niektórych zaburzeń psychicznych, takich jak depresja i lęki, leczenie na wczesnym etapie jest kluczowe, aby uniknąć poważniejszych konsekwencji w przyszłości. Innym istotnym problemem są kwestie prawne. Jeśli młody człowiek przed 18 rokiem życia ma poważne problemy i będzie chciał się zwrócić do lekarza psychiatry lub psychologa to musi uzyskać zgodę rodzica. Zdarzają się przypadki, kiedy uczeń się po prostu wstydzi, ale i też gdy rodzice lub opiekunowie prawni nie wyrażają zgody na taką konsultację. Jest to kwestia ważna dla Pokolenia Z i bardzo możliwe, że naciski młodych działaczy i aktywistów z czasem wymuszą zmiany legislacyjne, które umożliwią nieletnim skorzystanie z pomocy specjalistów. Natomiast, należy wymienić tu kolejny problem. Na rynku brakuje specjalistów zajmujących się zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży, co utrudnia skuteczne leczenie zaburzeń psychicznych. Dzieci i młodzież, którzy potrzebują pomocy, mogą czekać na odpowiednie wsparcie, co z kolei prowadzi do nasilenia się ich problemów i trudniejszego leczenia. Wskutek czego, brak specjalistów może prowadzić do wzrostu ryzyka samobójstwa wśród dzieci i młodzieży. Osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne, które nie otrzymują odpowiedniej pomocy, mogą odczuwać silną beznadzieję i samotność, co zwiększa ryzyko samobójstwa. Bardzo ciekawym wnioskiem z dyskusji jest stwierdzenie, że dzisiejsza rzeczywistość niesie ze sobą wysokie wymagania społeczne, szczególnie w zakresie osiągnięć w szkole, sporcie czy kulturze. Zdaniem Pokolenia Z wysokie oczekiwania mogą prowadzić do odczuwania silnego stresu i presji, zwłaszcza jeśli dziecko lub młodzież czuje, że nie jest w stanie spełnić tych oczekiwań. Taki stan rzeczy może również prowadzić do niskiego poczucia własnej wartości. Dzieci i młodzież mogą odczuwać, że nie są wystarczająco dobrzy lub nie spełniają oczekiwań społecznych, co z kolei może wpłynąć na ich samoocenę, radzenie sobie ze stresem i emocjami, co z kolei może wpłynąć na ich ogólny stan zdrowia psychicznego.
4. Podsumowanie:
O tempora o mores! Pokolenie Z z pewnością funkcjonuje w ciekawych czasach i posiada inne, ale wcale nie mniej poważne problemy niż ich poprzednicy. Ambicje związane z podjęciem działań na rzecz poprawy jakości edukacji, walką z uzależnieniami czy stygmatyzacją osób z zaburzeniami psychicznymi dowodzą, że nie jest to pokolenie osób biernych. Wręcz przeciwnie, są to młodzi zaangażowani, którzy zasługują na wysłuchanie. Mam nadzieję, że moja analiza okaże się pomocna w prowadzeniu dialogu międzypokoleniowego i bliżej odpowie na pytanie - jaka jest współczesna młodzież i z jakimi problemami się mierzy.
-
Williams A., How to Spot a Member of Generation Z, „The New York Times”, 18 września 2015, ISSN0362-4331 [dostęp 2018-02-02] (ang.)
-
W 2023 r. liczba osób w wieku 18 – 29 lat to populacja licząca 4,66 mln osób tj. 14,9 proc. wszystkich dorosłych.
-
Raport Końcowy z Ogólnopolskich Konsultacji Rady Dzieci i Młodzieży RP przy MEIN, 2023 Warszawa, [dostęp 2023-09-09]
-
Tamże
-
Jakie są polskie nastolatki? Raport HBSC 2020 Komunikat prasowy. [dostęp: 13.03.2022 r.].
-
Raport Końcowy z Ogólnopolskich Konsultacji Rady Dzieci i Młodzieży RP przy MEIN, 2023 Warszawa, [dostęp 2023-09-09]
-
Tamże
-
Tamże
-
Raport Końcowy z Ogólnopolskich Konsultacji Rady Dzieci i Młodzieży RP przy MEIN, 2023 Warszawa, [dostęp 2023-09-09]
-
Tamże
-
Rekomendacje Rady Dzieci i Młodzieży RP przy Ministrze Edukacji i Nauki w sprawie korzystania przez uczniów z telefonów w szkołach, Warszawa, 01.02.2023 r.
-
Tamże
-
Tamże
-
Tamże
-
Raport Rady Dzieci i Młodzieży RP przy MEIN na temat zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, kwiecień 2023 https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/wyniki-raportu-zdrowie-psychiczne-dzieci-i-mlodziezy